Autor |
Wiadomość |
muszka |
Wysłany: Sob 15:58, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ona nie chce dominować, uznała moją wyższość dawno temu. Zdominowała chyba Tobiasza, aczkolwiek zachowują się tak różnie, że czasem sama już nie wiem , które ma więcej do powiedzenia. Ważne,że ogólnie rządzę ja. Lence trudno jest nie ulegać.Najpierw była maleńkim słodkim łobuzem. Potem problemy ze zdrowiem - operacja. Teraz jest dużym zdrowym łobuzem,ale jak tak słodka, tak pocieszna,że zwyczajnie nie potrafię jej odmówić. |
|
 |
Angela |
Wysłany: Sob 14:28, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
Lenka chce Cię zdominować. Ale jak się nie oprzeć słodziutkiemu pieskowi? |
|
 |
muszka |
Wysłany: Pią 16:05, 19 Paź 2007 Temat postu: Mały aniołek |
|
Moja Lenka trafiła do mnie jak miała 5 tygodni (matka zginęła pod potężnym ciągnikiem i małą trzeba było się szybko zająć).Pierwsza doba oczywiście była straszna, mała płakała calutką noc, ja nie spałam, Tobiasz nie spał...dramat. Ale na drugi dzień poczuła sie już lepiej i od razu zabrała się "do roboty" Ważyła minimalnie ponad 1 kg, była kruszynką, a chodziła po domu wyprężona jak mały paw. Zaglądała w każdy kąt i wszystko brała do pyszczka. Nie dała się nosić, gryzła ze złości w ucho przy każdej próbie. Chciała być "dużą" dziewczynką i radzić sobie sama.Już w drugiej dobie pokazała nam kto będzie rządził w naszym domu, hehe. Szczekała na mnie i Tobiasza jak tylko coś było nie tak, np chciała wgramolić się na tapczan,chciała coś ze stołu albo...chciała cokolwiek - o wszystko krzyk. oczywiście stawiała na swoim. Cóż...była łobuzem od zawsze i zdaje się,że jej to zostało |
|
 |