Autor Wiadomość
Celia
PostWysłany: Czw 14:01, 22 Lip 2010    Temat postu:

A to ci niedobry owczarek psotniczek.Panoszył się biedactwu na jej terenie, biedna tyle stresu przeżyła :))) Odwiedza Was jeszcze ten piesek?
justynka97
PostWysłany: Sob 22:58, 26 Lip 2008    Temat postu:

Lenka chciała powiedzieć że ona niecierpi tego psa bo wylizał jej zabawki Wink
Diana - psiara
PostWysłany: Śro 12:58, 21 Maj 2008    Temat postu:

Muszka,ile tu tu jesteś na tym forum??Bo ja nie wiem o co tu chodzi.Może ty mi to wytłumaczysz???Czekam na odpowiedź!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
muszka
PostWysłany: Pon 20:45, 12 Lis 2007    Temat postu: Intruz

To znowu ja, Lenka
Chciałam wam powiedzieć, że ostatnio spotkało mnie coś okropnego. Kilka dni temu pod wieczór zadzwonił domofon i myslałam, że to jacyś fajni goście. Polecieliśmy z Tobiaszem do drzwi, otwierają się, a tu wpada jak rakieta do domu jakiś...pies!! Dwa razy większy ode mnie i Tobiasza, ale juz na pierwszy rzut mojego bystrego oka widać było, że to smarkacz. Podobno Owczarek Niemiecki, ma 4 miesiące, przyjechał z bratem mojej pani. Natychmiast rzucił sie do naszych misek, zamin się zorientowałam co jest grane - opróżnił je całkowicie, po czym - i teraz najgorsze - dopadł mój wielki i ukochany kosz z zabawkami. Wolne żarty!! halo halo!! To moje!! Postanowiłam uchronić chociaż mojego żółtego sylikonowego kanarka (nawet Tobiaszowi nie wolno go ruszać). Ukryłam go w budzie, bo ten przerośnięty konik polny (skacze jak on) tam nie wlezie, nie zmieści się. Ha! Okazało się, że Ghandi spedził u nas 4 dni. Już byłam bliska wyprowadzki,zwłaszcza po tym jak mnie potraktował. Pokazałam na niego wszystkie zęby...a co...niech wie kto tu rządzi. A on podszedł i...wylizał mi je wszystkie po kolei. Tego juz było za dużo. Obraziłam się na amen. 4 dni spedziłam na kolanach u mojej pani. Bo przecież to ja miałam byc "ta malutka" !! No ale pojechał. I mam nadzieje, że nie wróci !!

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group