Autor Wiadomość
muszka
PostWysłany: Pon 21:11, 01 Paź 2007    Temat postu:

Lenka jest szybka,zwinna,energiczna, na nic nie ma czasu,wszedzie biegnie, nawet je w biegu. I tak samo chodzi na smyczy. Tak jakby wszystko ja ciekawiło i chciałaby cały świat zwiedzić jednego dnia.
A Tobiaszek rzeczywiście bywa agresywny,został skrzywdzony jako szczenię i do dzisiaj są tego skutki.Oczywiście nie ja go skrzywdziłam tylko ktoś, u kogo był wcześniej.Gdybym go spusciła gdzie indziej niz w lesie to pogryzłby połowe sąsiadów, ich psy i ganiałby samochody po ulicy.Taki to jest chłopak:)
Angela
PostWysłany: Pon 19:58, 01 Paź 2007    Temat postu:

Tobiaszek jest agresywny, a Lenka biega raz w lewo raz w prawo? Ahaa... Pewnie Tobiaszkowi jest smutno, że musi być na smyczy.
muszka
PostWysłany: Pon 14:53, 01 Paź 2007    Temat postu:

Dokładnie. ja blokuję je tylko wtedy kiedy koniecznie muszę. Bezcelowe jest ciągłe skracanie smyczy, bo równie dobrze mozna wtedy kupić zwykłą, prawda? W przypadku Tobiasza, który bywa agresywny (dość często) taka długa smycz jest idealna,bo niebardzo moge go spuszczać, mógłby kogoś pogryźć.A tak: ma troszkę wolności chłopak. Lenka zazwyczaj chodzi bez smyczy, bo nie nauczyła się jeszcze chodzic jak normalne zwierze, hehe. Ona biega. Cały czas. W dodatku raz w prawo, raz w lewo. Mając takiego małego szatana trudno go utrzymać na jakiejkolwiek smyczy.
Angela
PostWysłany: Nie 17:01, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Tak. Te długie smycze można też blokować. Czyli tak jak krótkie.
muszka
PostWysłany: Nie 19:46, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Myslę,że kwesią wprawy jest odpowiednie manipulowanie automatyczną smyczą tak, żeby pies był bezpieczny również przy ruchliwej ulicy. Chodzę na spacery przez pół miasta z moimi maluchami, oba na automatach i żyją. Ale rzeczywiście, nowicjuszom nie polecam wypraw przy ruchliwych ulicach, jeśli nie opanowali jeszcze w pełni 5-metrówki.
Angela
PostWysłany: Pią 19:43, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Faktycznie lepiej kupić jedną porządną smycz, a nie 5 tanich. Ale to zależy na jaką się trafi... Krótka smycz przydaje się przy bardzo ruchliwych ulicach.
muszka
PostWysłany: Nie 18:40, 05 Sie 2007    Temat postu:

Jestem przekonana,że automaty,czyli rozciągane smycze są o niebo lepsze niż zwykłe,krótkie. Moje mapety nie potrafią w ogóle chodzić na zwykłej smyczy,Tobiasz mial taka może przez tydzień,Lena nigdy,od razu kupiłam drugi automat. Chodzę na spacery z dwoma pieskami na raz,oba na 5-metrowych automatach,może troche sie plączą,bo Lenka nie chodzi, tylko biega,ale nie wyobrażam sobie innej smyczy.

Odradzam jednak kupowanie tanich polskich podróbek (takich marketowskich za 15-25zł).Tobiasz od 5 i pół roku ma niemiecka smycz (ok.60zł),Lena od dwóch lat ma włoską (ok 45zł). W tym czasie moja koleżanka juz przerobiła conajmniej 4 tanie smycze i oczywiście wszystkie są zepsute po kilku miesiacach.
Angela
PostWysłany: Nie 13:47, 11 Cze 2006    Temat postu:

Tak, a jeśli się ma dużego psa to ciągnie bez rozciąganej smyczy. (ja nie mam dużego psa, ale widziałam takie przypadki). Mały tez nieźle ciągnie. Cool
shihTzu1
PostWysłany: Nie 13:20, 11 Cze 2006    Temat postu:

Wolę rozciąganą, moja psina też Smile Na zwykłej smyczy taki żywiołowy piesek jak Daisy, nie uszedł by za daleko Wink
Angela
PostWysłany: Nie 12:35, 11 Cze 2006    Temat postu: Smycz

Wolicie smycze rozciągane czy nie?
Ja zależy gdzie, ale wolę rozciąganą. Smile

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group