Autor Wiadomość
Angela
PostWysłany: Pią 19:36, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Jaki śliczny. Wstaw zdjęcia do galerii.
muszka
PostWysłany: Sob 22:46, 04 Sie 2007    Temat postu: Lenka

http://img519.imageshack.us/img519/1390/jadziati5.jpg
Gość
PostWysłany: Czw 19:35, 19 Lip 2007    Temat postu: Re: Spóźniona diagnoza

muszka napisał:
Witam.
Pisałam tu kiedys o moich problemach z pieskiem.Moja Lenka ma w tej chwili prawie 2 lata i nadal brudzi w domu.Wczoraj po raz pierwszy usłyszałam diagnozę.Już wiem dlaczego to robi,ale to co usłyszałam wcale nie sprawiło,że poczułam się lepiej.Moja mała księżniczka ma potężny kamień w pęcherzu (widziałam go na USG) zajmujący ponad 80% powierzchni pecherza.No cóż, trudno nie siusiać w domu,kiedy nie ma sie miejsca w pęcherzu na mocz,prawda?Taki twór zazwyczaj pojawia sie u starych psów,więc lekarze są zaskoczeni.Niestety tego typu przypadłość leczy się wyłącznie operacyjnie i to natychmiast.W dodatku nie wiadomo czy po otwarciu brzuszka nie okaże się,że nerki są uszkodzone.W takim wypadku lekarz już nie wybudzi mojego maleństwa.Nigdy.Operacja w poniedziałek,czyli za trzy dni.Trzymajcie proszę kciuki za moją królewnę.
Pozdrawiam,załamana muszka
Wejdż na temat Drapanie!Przeczytaj go i odpowiedz.Bardzo cię proszę.
Angela
PostWysłany: Sob 14:20, 28 Kwi 2007    Temat postu:

To wspaniale, mam nadzieję, że pieseczek szybko wróci do zdrowia.
muszka
PostWysłany: Pon 17:20, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Juz po wszystkim,mała jest cała i zdrowa,wlasnie sie wybudziła,troche piszczy,nie wie co sie dzieje,ale jest w porządku.Zrobiła juz nawet swoje pierwsze siusiu ze zdrowym pęcherzem.kamień jest ogromny,mam go w domu,zajmował już calutki pecherz.pozostaje nam juz tylko wracac do zdrowia.teraz juz bedzie tylko lepiej.

Pozdrawiam,szczęśliwa muszka:)))
Angela
PostWysłany: Nie 18:38, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Ojej. nie wierzę. To już jutro. Na pewno będę trzymała bardzo mocno kciuki.
muszka
PostWysłany: Pią 16:13, 20 Kwi 2007    Temat postu: Spóźniona diagnoza

Witam.
Pisałam tu kiedys o moich problemach z pieskiem.Moja Lenka ma w tej chwili prawie 2 lata i nadal brudzi w domu.Wczoraj po raz pierwszy usłyszałam diagnozę.Już wiem dlaczego to robi,ale to co usłyszałam wcale nie sprawiło,że poczułam się lepiej.Moja mała księżniczka ma potężny kamień w pęcherzu (widziałam go na USG) zajmujący ponad 80% powierzchni pecherza.No cóż, trudno nie siusiać w domu,kiedy nie ma sie miejsca w pęcherzu na mocz,prawda?Taki twór zazwyczaj pojawia sie u starych psów,więc lekarze są zaskoczeni.Niestety tego typu przypadłość leczy się wyłącznie operacyjnie i to natychmiast.W dodatku nie wiadomo czy po otwarciu brzuszka nie okaże się,że nerki są uszkodzone.W takim wypadku lekarz już nie wybudzi mojego maleństwa.Nigdy.Operacja w poniedziałek,czyli za trzy dni.Trzymajcie proszę kciuki za moją królewnę.
Pozdrawiam,załamana muszka

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group